Posty

Warto zobaczyć? Birmingham śladami Black Sabbath

Obraz
Zespół Black Sabbath powstał w Birmingham. Tu zagrał swój pierwszy koncert - a także ostatni, pożegnalny Back to the Beginning. Kilka tygodni po koncercie zmarł Ozzy Osbourne. Od tego czasu w mieście przybyło miejsc związanych z pionierami heavy metalu, a i wcześniej było ich kilka. Przystawka Ozzy the Bull, New Street Station Byk jest symbolem Birmingham - w średniowieczu miasto było znane z handlu bykami, a także z urządzania walk. Stąd setki rzeźb rozsianych po całym centrum, mniej więcej jak z krasnoludkami we Wrocławiu. Największa figura, wysoka na 10 metrów, znajduje się na New Street Station, najważniejszym dworcu kolejowym miasta. Wygląda steampunkowo, by upamiętnić przemysłową przeszłość Birmingham, do tego od czasu do czasu kręci głową, przewraca oczami i ryczy. Byk powstał na otwarcie zawodów sportowych Commonwealth Games w 2022 roku. Mieszkańcy miasta głosowali nad imieniem i zwyciężyła propozycja Ozzy. Nie ma może zbyt wiele wspólnego (poza tym, że jest całkiem dosłownie h...

Warto zobaczyć? Imperial War Museum i Churchill War Rooms

Obraz
Pozostałe dwa oddziały Imperial War Museum (trzeciego nie odwiedziłem, bo za daleko) nie interesowały mnie tak bardzo: są bardziej historyczne i militarne, a mniej techniczne. Ale skoro już mam wstęp do wszystkich i było po drodze, to przy okazji odwiedziłem. Kilka ciekawych rzeczy jednak się znalazło. Jak zwykle w centrum Londynu, samochód nie ma sensu, lepiej dojechać metrem lub autobusem. Tuż obok jest mnóstwo miejsc wartych odwiedzenia lub choćby obejrzenia z zewnątrz: Parlament z Big Benem, Pałac Buckingham. Główne muzeum jest IWM, w odróżnieniu od oddziałów, darmowe. Natomiast Churchill War Rooms jeszcze droższe niż na HMS Belfast i IWM Duxford: £33. Czy warto? Moim zdaniem w tej cenie nie, skorzystałem z członkostwa w IWM by wejść darmo (i bez kolejki). Oczywiście mówię o sobie, jeśli ktoś się bardziej interesuje Churchillem czy WWII, to może mieć inną opinię. Imperial War Museum 11 lat temu Cmos, który zainspirował mnie do cyklu "warto zobaczyć", odwiedził to samo mie...

Warto zobaczyć: HMS Belfast

Obraz
HMS Belfast zwodowano w 1938 roku. Okręt walczył na najważniejszych morskich frontach II Wojny  Światowej (konwoje arktyczne, D-Day, Pacyfik), a potem jeszcze w Korei. Po 30 latach służby został wycofany i cudem uniknął zezłomowania. Uratował go Belfast Trust, komitet który zorganizował kampanię w celu zorganizowania muzeum i w którym zasiadało kilku polityków, wysokich oficerów Royal Navy itp. Ostatecznie rząd uznał, że był to jeden z najbardziej ikonicznych i zasłużonych okrętów, a jeśli nawet były lepsze do tej roli, to już zostały zezłomowane.  I tak HMS Belfast trafił do Londynu, tuż obok Tower Bridge, najpierw jako samodzielne muzeum, a od 1978 część Imperial War Museum. Pierwsze wrażenie: Belfast jest OGROMNY. Ten okręt klasyfikowano jako lekki krążownik, ale, o ile dobrze rozumiem, od ciężkich krążowników różni się kalibrem dział (ograniczenie wynikające z traktatów, jakie zawarły państwa po I Wojnie Światowej), a nie rozmiarami. Zwiedzałem kiedyś niszczyciel (ORP Błys...